LKS Lotniarz Bezmiechowa - strona nieoficjalna

Drużyna Lotniarza pokonała na wyjezdzie Wisłok 1-3 i tym sposobem przełamała złą passę. Piłkarze Bezmiechowej od początku panowali na boisku, i narzucili swój rytm gry. Jeszcze mecz się dobrze nie zaczął a tu już doskonałą okazję miał Karol, lecz trafił prosto w bramkarza, po chwili to gospodarze wyszli z kontrą i Lotniarza uratował Konrad. W dalszej części meczu Lotniarz co raz bardziej naciskał piłkarzy Wisłoka, aż w końcu gospodarze nie wytrzymali, Józek wyrzuca piłkę z autu do Siwego, a ten wrzutką z 45 metrów trafia w samo okienko bramki Sieniawy!!! 0-1, na trybunach radość  kibiców Lotniarza! Próbowaliśmy jeszcze coś ugrać, ale do przerwy wynik jednobramkowy się utrzymał. Po przerwie w drużynę Lotniarza wstąpiły nowe siły, każdy zmotywowany do walki, po dwóch porażkach z rzędu trzeba było w końcu się odbić od dna. I już sytuacja po przerwie 47 minuta, sędzia wskazuje na 11 metr. Tomek przegrywa walkę z bramkarzem Sieniawy i wciąż tylko jedna bramka przewagi. Lotniarz atakował stwarzał Sobie świetne sytuację ale nie mógł strzelić. W końcu pada bramka na 0-2. Piłka z lewej strony boiska zagrana przez Matysa do środka, podanie otrzymuje Bartek i uruchamia Józka, a ten z rogu szesnastki puszcza szczura na długi słupek bramkarzowi Wisłoka i 0-2!!!  Gwózdz do trumny rywalom dobił Tomek, który w drugim rzucie karnym był już bez błędny i pokonał bramkarza gospodarzy. Na koniec gospodarze zdobyli bramkę honorową, nie porozumienie pomiędzy naszym obrońcą i bramkarzem wykorzystał napastnik Wisłoka, i wsadził piłkę do siatki. Mecz zakończył się wynikiem 1-3. Lotniarz pokazał ładną i miłą grę dla oka, w końcu przyszło przełamanie. Teraz koncentracja i myślenie już o kolejnym spotkaniu. Czas zdobyć Victorię. Mecz odbędzie się w Lesku ponieważ stadion w Bezmiechowej jest już w budowie. Trening jutro w Lesku godzina 18:15. 

• Komentarzy [2]
• czytano: [577]
• DO